Friday, August 31, 2007

Amerykański boom na turbośmigłowce


Podróż samolotem ze śmigłami zamiast silników odrzutowych nie kojarzy się przyjemnie. Jednak to ma się wkrótce zmienić.

Kanadyjski koncern Bombardier zaprezentował jakiś czas temu nowy model samolotu Q400 wyposażony w turbośmigłowe silniki, z których śmigło każdego ma 6 łopat. Nowe samoloty są oszczędniejsze na krótkich trasach niż odrzutowce i szybsze niż wcześniejsze modele. Mają coraz bardziej przestrzenne wnętrza i są cichsze w środku. Już w tym roku linie lotnicze m.in. brytyjska Flybe i amerykańska Continental zamówiły u Bombardiera 131 nowych samolotów - to dwa razy większe zamówienie niż w całym ubiegłym roku. Dostawy modeli z serii Q (jak quiet - cichy) wzrosły o 71 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Q400, który w godzinę pokonuje 666 km kosztuje 24 mln dolarów.
Inny producent samolotów turbośmigłowych - francusko-włoski ATR - po ostatniej zapaści w zamówieniach również przeżywa boom. Zamówienia na 42-miejscowy ATR 42-500 skoczyły o 100 proc., a na 72-osobowy ATR 72-500 aż o 157 proc. Ten drugi samolot kosztuje 18 mln dolarów. Lata z prędkością 518 km/h.

Coraz wyższe ceny paliwa lotniczego zmuszają linie lotnicze do szukania oszczędności. Wykorzystywanie samolotów napędzanych silnikami odrzutowcami na krótkich trasach (do 800 km) stało się zbyt kosztowne. Horizon Air - regionalny przewoźnik z Seattle należący do Alaska Air - długo opierał się przed turbośmigłowcami Q400. Zmienił zdanie kiedy pojawiły się problemy z dostawą zamówionych u Bombardiera małych 70-osobowych odrzutowców CRJ-700.
Horizon kupił więc 12 sztuk Q400 z 76 fotelami i nie żałuje. "Przekonaliśmy się bardzo szybko, że Q400 to zupełnie inne podniebne stworzenie" - mówi Pat Zachweija, do niedawna jeden z dyrektorów w Alaska Air Group. Horizon ma obecnie 33 samoloty Q400 - to najwięcej ze wszystkich flot pasażerskich w Ameryce Północnej, a do 2009 roku planuje zakupić kolejnych 15. Za dwa lata turbośmigłowe samoloty Q400 będą stanowić 70 proc. wszystkich maszyn tej linii lotniczej.
"To była decyzja ekonomiczna, a mając na uwadze rosnące koszty paliwa, okazuje się, że była strzałem w dziesiątkę" - mówi Zachweija. Q400 mogą pozwolić regionalnym przewoźnikom na rywalizację z tanimi przewoźnikami na krótkich trasach, np. z liniami Southwest, które zdominowały krótkie dystanse swoimi Boeingami 737.

Bombardier i ATR robią wszystko, by wyciszyć wnętrze swoich samolotów. Nie da się zupełnie wyeliminować charakterystycznego brzęczenia silników przy starcie, ale już w powietrzu system obniżania hałasu i wibracji (Active Noise and Vibration Suppression) - podobny do tego stosowanego w łodziach podwodnych - monitoruje poziom hałasu dzięki mikrofonom na ścianach kabiny. Aby absorbować wibracje pochodzące od śmigieł, komputer celowo tworzy kontrwibracje, dzięki czemu zmniejsza się rezonans poszycia samolotu, a wnętrze kabiny wycisza się o 4 decybele. ATR zamieniło śmigła z 4 łopatami na śmigła z 6 łopatami wytworzone z włókien węglowych. Nowe śmigła mają mniejszą średnicę i wytwarzają mniej wibracji.

Q400 spala o 30-40 proc. mniej paliwa niż 70-osobowy krótkodystansowy odrzutowiec, a do tego ma kilka więcej foteli dla pasażerów. Ponadto wytwarza o połowę mniej dwutlenku węgla od odrzutowców. 72-miejscowy ATR spala z kolei 30 proc. mniej paliwa niż Q400 i 50 proc. mniej niż mały odrzutowiec.

ATR ma nadzieję na pokonanie w przyszłym roku magicznej bariery 1 mld dolarów w zamówieniach. Bombardier z kolei pracuje nad modelem Q400X z 90 miejscami na pokładzie - byłby to największy pasażerski samolot turbośmigłowy mogący konkurować nawet z większymi odrzutowcami.

Źródło: Time


Obejrzyj prezentacje multimedialne Q400/Watch great multimedia presentations of Q400

Thursday, August 30, 2007

Sex with Polish cleaning ladies @ London's Heathrow Airport


Young Polish women working at one of Heathrow's terminals as cleaning personnel created a secret mini sex agency for passengers awaiting their flights.

Rumours about girls' second jobs were spreading among airport's workers, but it came to an end last week, when all of the involved seven were fired.
The male passengers at Terminal 2 were offered a cheap sexual adventure with good-looking Polish girls that have been hired by one of the companies doing cleaning service at the airport. It was obviously something more pleasant than seating for hours on a hard bench or paying a lot for a drink at the airport bar. A client that agreed to pay was escorted to the closest toilet and served by one of the girls, while others were keeping eye on the entrance to the toilets and not letting anybody else in. Other passengers willing to use the bathroom, were told that it's temporarily out of order for the time of cleaning. And seeing a mop in action, decided to look for another restroom.
The one-on-one encounter was 20-30 pounds. Cheap, but the conditions and surroundings were not exactly luxurious. The ones blocking the toilet doors were also given their share of a few pounds.

It came to airport's authorities attention that passengers are complaining about the toilets being closed most of the time. It was the end of an impressive entreprising mind. But the regular passengers who used their service, allegedly missed the girls. They are now bothering every girl in the cleaning company uniform and offering them money.

The airport's security will be now looking more carefully at CCTV monitors for suspicious behaviour in terminal's toilets.

Samolot opóźniony przez kłótnię pasażerów

Rejs American Airlines miał wystartować z San Diego do Chicago o 11 wieczorem, ale przed wejściem na pokład doszło do sprzeczki. Według "San Diego Union-Tribune" w incydencie brało udział 6-7 Amerykanów irakijskiego pochodzenia oraz inny pasażer, który głośno zwracał im uwagę, że mówią po arabsku.

Samolot odbił od terminalu o 11:14, ale wrócił 12 minut później,po tym jak jeden z pasażerow z dzieckiem na własną prośbę zechciał opuścić pokład - tak przynajmniej ogłosił kapitan.

Lot musiał zostać przełożony na następny dzień, ponieważ na lotnisku po godz. 11:30 wieczorem wstrzymuje się ruch. Samolot ze 126 pasażerami wyleciał następnego dnia o 10:15 rano.

Co z tymi boeingami?


W Japonii w kolejnym samolocie Boeing 737-800 wykryto usterkę, w wyniku której 20 sierpnia samolot tajwańskich linii China Airlines zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Naha.

Maszyna należąca do Air Nippon to tylko jeden samolot z 23 Boeingów 737-800 latających w barwach tego przewoźnika, w którym wykryto usterkę. Najprawdopodobniej chodzi o brak uszczelki blokującej śrubę na przednim krańcu jednego ze skrzydeł, służacego do stabilizacji lotu w momencie startu i lądowania. W wyniku wypadnięcia śruby może dojść do wycieku paliwa i pożaru.

Śledztwo w sprawie spłonięcia samolotu na japonskiej wyspie Okinawa wykazało, że poluzowana śruba przebiła zbiornik paliwa, co doprowadziło do pożaru.

Już w 2006 roku Boeing przesłał liniom lotniczym, które latają samolotami tego koncernu, aby dokonały przeglądu swoich maszyn pod kątem wspomnianej usterki.

LOT Polish ends one of its transatlantic connections


On 15 September the plane of LOT will take off for the last time from Jasionka airport in Rzeszow on the way to New York.

Started in June it was originally thought as a seasonal connection from the start and there is no word so far if it will return to the schedule next summer. The airport authorities claim that the flights between Rzeszow and New York were very popular and are now looking for an American carrier interested in establishing a regular connection thanks to next year's "open skies" agreement between the USA and the European Union. Many Polish immigrants living in the USA are coming fromn the Rzeszow region, hence the poularity of the non-stop flights.
LOT was flying from Rzeszow to New York twice a week - to JFK and EWR.

Visit the website of Rzeszow-Jasionka Airport

Tuesday, August 28, 2007

Nowe loty AA z JFK do Europy


Linie lotnicze American Airlines od 29 października rozpoczną pierwsze, a 7 kwietnia przyszłego roku drugie regularne połączenie pomiędzy lotniskiem Kennedy'ego w Nowym Jorku a Londynem-Stansted. To poszerzenie dotychczasowej oferty Nowy Jork-Londyn - AA latają już z JFK na Heathrow 6 razy w tygodniu.

American Airlines Set To Push More Planes Through JFK

Nowe połączenie może okazać się szczególnie atrakcyjne cenowo dla Polaków podróżujących do Polski z Nowego Jorku. Bilet na początek grudnia kosztuje 568 dolarów (Orbitz.com). A z lotniska London-Stansted latają do kraju tani przewoźnicy: Ryanair, Centralwings i SkyEurope.

Między JFK i Newark a Londynem Stansted kursują już od 2005 roku linie lotnicze dla biznesmenów (na pokładzie tylko klasa business) Eos i MaxJet. W barwach AA na Stansted latać będą Boeingi 767-300.

Nowa oferta AA ma związek z oddaniem w środę do użytku po remoncie jednego z dwóch terminali używanych przez American Airlines (nr 9) na lotnisku JFK. W maju linie zaczną latać do Mediolanu i Barcelony. Do listopada 2001 r. AA latały do "stolicy włoskiej mody" z Chicago, ale nie było dotąd połączenia bezpośredniego z Barceloną. Z nowymi rejsami AA latać będzie z JFK na 26 lotniska zagraniczne.

Na zdjęciu terminal 8 - również używany przez AA.

Read here on the new international connections from JFK by American Airlines
See the announcement at London Stansted Airport website

Z kolei Delta Airlines planuje uruchomić połączenie między Salt Lake City a Paryżem, a United Airlines od 19 października wystartuje z nową ofertą w klasie business (m.in. rozkładane do pozycji łóżka fotele) na trasie Washington/Dulles - Frankfurt.

Ryanair's Boeing got flat tires


Irish Boeing 737 landed not exactly as planned on Tuesday morning. It got flat tires in the front landing gear upon touchdown at Balice airport in Krakow. Passengers left the cabin safely, and nobody was injured. The airport was closed for a few hours and some flights were diverted to different cities in southern Poland.

The flight from Shannon, Ireland was carrying 175 people on board.

Monday, August 27, 2007

Kup bilety na pierwszy lot airbusem A380


W poniedziałek, 27 sierpnia, rozpoczęła się aukcja biletów na pierwszy rejs airbusem A380 w barwach Singapore Airlines.

Największy pasażerski samolot rozpocznie regularne rejsy z Singapuru w październiku. Dochód z premierowego lotu Singapur-Sydney 25 października zostanie przekazany w całości na cele charytatywne. Na stronie singapurskiej wersji serwisu aukcyjnego eBay można licytować bilety na miejsca w klasie business i economy, a także w luksusowych Singapore Suites.
Wiadomo, że normalny bilet w klasie ekonomicznej w obie strony na tej trasie kosztuje 900 dolarow singapurskich (ok. 585 dolarów amerykańskich).

Przebieg aukcji możesz śledzić TUTAJ.

Airbus A380 zabiera na pokład (w zależności od konfiguracji foteli na pokładzie) do 555 pasażerów. Jednak singapurski przewoźnik zamówił wyposażenie kabiny z 480 fotelami. Zobacz zdjęcia A380.

Pierwszy czarterowy lot pielgrzymkowy


Włoskie linie Mistral Air uruchomiły w poniedziałek pierwszy czarterowy lot pielgrzymkowy do Lourdes.

Od przyszłego roku przewoźnik, którego nowa oferta uzyskała aprobatę Watykanu, będą organizowały loty czarterowe do takich sanktuariów jak Fatima, Santiago de Compostela czy Częstochowa. Do tej pory Mistral Air zajmował się głównie przewozem cargo.

W pierwszej czarterowej pielgrzymce do sanktuarium maryjnego we Francji wzięli udział przedstawiciele Kościoła i VIP-y. W specjalnie przygotowanym dla pielgrzymów Boeingu 737-300 w kolorach watykańskiej flagi na fotelach znajduje się nowe hasło: "Szukam Twojej twarzy, Panie". W czasie lotu pasażerowie mogli oglądać filmy o tematyce religijnej.

"Chcemy stworzyć takie warunki, które umożliwią pielgrzymom przeżywanie pielgrzymki począwszy od lotniska w ich rodzinnym mieście, jeszcze zanim dotrą do celu podróży" - powiedział dziennikarzom ojciec Caesar Atuire, dyrektor "Opera Romana Pellegrinaggi", instytucji podlegającej diecezji rzymskiej, która zajmuje się organizacją pielgrzymek. "Dlatego właśnie podjęliśmy tę inicjatywę, ze specjalnym samolotem, odpowiednio przeszkoloną załogą i napisami na pokładzie, by pomóc ludziom głębiej przeżyć to doświadczenie".

Pięcioletnia umowa między Mistral Air a "Opera Romana Pellegrinaggi" przewiduje organizację lotów pielgrzymkowych z siedmiu lotnisk we Włoszech, w tym z Rzymu i Werony, do takich
miejsc jak Fatima w Portugalii, Lourdes we Francji, Santiago de Compostela w Hiszpanii, Synaj w Egipcie, Ziemia Święta oraz Częstochowa. Przedstawiciele firmy przewidują, że z ich usług będzie korzystać 150 tys. pasażerów rocznie. Catholic News Agency podała, że w przyszłości w grę wchodzić mogą także loty do Guadelupe w Meksyku.

Watykan nie ma własnych linii lotniczych ani lotniska, ale jest jednak raczej wątpliwe, by papież, który na co dzień korzysta z helikoptera włoskich sił lotniczych, miał kiedyś skorzystać z usług Mistral Air.

Na zdjęciu: Były przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch kard. Camillo Ruini na pokładzie pielgrzymkowego samolotu

Koniec z papierowymi biletami

Do pierwszego czerwca 2008 roku cały ruch lotniczy będzie opierał się na biletach elektronicznych - zapowiedziało w poniedziałek Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA).

"Jeszcze tylko 278 dni i papierowe bilety będą tylko atrakcją dla kolekcjonerów" - powiedział dyrektor IATA Giovanni Bisignani, gdy zrzeszenie złożyło w poniedziałek ostatnie zamówienie na takie bilety.
Przejście na bilety elektroniczne oznacza oszczędność 9 $ na każdym podróżnym. Bisignani nie wyjaśnił, kto skorzysta na mniejszych kosztach - pasażerowie czy przewoźnicy. Dodał za to, że odejście od papieru pozwoli przemysłowi lotniczemu - krytykowanemu przez ekologów za zanieczyszczanie środowiska - uratować 50 tys. drzew rocznie.

IATA reprezentuje ponad 240 linii lotniczych obsługujących 94 proc. rejsowych lotów międzynarodowych. Poza zrzeszeniem pozostają głównie tanie linie, które już dziś sprzedają tylko bilety elektroniczne. Ich pasażerowie są rejestrowani w systemie komputerowym, a przy odprawie okazują tylko dowód tożsamości.

Wednesday, August 22, 2007

To dopiero lądowanie...

Lotnisko na francusko-holenderskiej wyspie St. Martin na Karaibach. Polecam zwłaszcza 3. podejście...

Soooo close...

Take a look at those jumbo touchdowns at a Carribean island of St. Martin.


http://view.break.com/350055 - Watch more free videos

Szybki internet na pokładzie AA


American Airlines jako pierwsze w USA chcą wprowadzić dostęp do szybkiego internetu na pokładach swoich samolotów.

W przyszłym roku AA będzie testować usługę we współpracy z firmą AirCell na lotach krajowych, a następnie być może w Boeingach 767-200 na trasach zagranicznych i międzykontynentalnych.
Korzystanie z internetu będzie wiązało się z opłatą dla pasażerów, ale AA nie chce jeszcze zdradzać jej wysokości do czasu zakończenia fazy testowej. Podobną usługą próbował zainteresować amerykańskich przewoźników Boeing, ale bez skutku. Choć kilka zagranicznych linii z powodzeniem oferuje swoim pasażerom dostęp do internetu - m.in. Lufthansę, SAS i Japan Airlines skusiła oferta AirCell. Pasażerowie płacą od 10 dolarów za pierwszą godzinę podłączenia.
Usługa będzie działała z prywatnymi laptopami wyposażonymi w kartę internetową oraz palmtopami. Daniel P. Garton, wiceprezes ds. marketingu w AA ma nadzieję, że z nowej propozycji korzystać będą głównie pasażerowie podróżującyc w celach biznesowych. Jeśli okaże się ona sukcesem, zostanie wprowadzona na wszystkich trasach linii.
Zainstalowanie anten na spodzie kadłuba samolotu kosztuje ok. 100 tys. dolarów. Anteny ściągają sygnał z wież nadajnikowych operatorów komórkowych z odległości 6-7 mil.
Szef firmy AirCell Jack Blumenstein w rozmowie z Associated Press zwraca uwagę, że wielu pasażerów już teraz wnosi na pokłady samolotów swój sprzęt potrafiący korzystać z bezprzewodowego internetu i wskazują oni, że brakuje im możliwości skorzystania z podłączenia do szybkiej sieci. AirCell sprzedaje już dostęp do internetu prywatnym przedsiębiorcom latającym prywatnymi odrzutowcami i helikopterami.

Nowe połączenie:
AA- Chicago O'Hare (ORD) - Buenos Aires (Argentyna)
od 13 grudnia codziennie non-stop
(do tej pory z przesiadkami w Dallas/Ft. Worth, Miami albo Nowy Jork/JFK)

Samolot w płomieniach


Spalony wrak samolotu pasażerskiego tajwańskich linii lotnicznych China Airlines na lotnisku w mieście Naha w prefekturze Okinawa, 20 bm. Lecący z Tajpej samolot stanął w ogniu tuż po wylądowaniu w Naha. W pożarze nikt nie ucierpiał - cała ośmioosobowa załoga oraz 157 pasażerów zostało szczęśliwie ewakuowanych. Wyciek paliwa zaobserwowano tuż po lądowaniu maszyny, kiedy kołowała jeszcze w kierunku terminala.

W środę samolot tych samych linii awaryjnie musiał lądować na lotnisku Kansai airport w Osace kończąc rejs z Tajpej. Nikt nie został ranny. Samolot leciał pierwotnie na lotnisko Chubu w prefekturze Aichi. Piloci zgłaszali problemy z paliwem. Po ostatnich wypadkach China Airlines uziemiły całą swoją flotę Boeingów 737 do wyjaśnienia incydentów.

You can see the short movie of the accident here. Unfortunately, it's in Japanese, but - as they say - pictures themselves tell thousand words :)

Strajk w Aer Lingus zawieszony

Zapowiadany na wtorek i środę strajk nie odbył się. Wznowiono rozmowy między władzami linii lotniczej i związkiem zawodowym pilotów. Odwołano jednak zaplanowane na te dni loty międzykontynentalne - z Dublina do Chicago i Nowego Jorku.

Thursday, August 16, 2007

Będzie strajk w Aer Lingus?


To niedobra wiadomość także dla polskich pasażerów z USA, którzy korzystają z usług irlandzkiego przewoźnika, aby w miarę tanio dolecieć do Polski.

Aer Lingus wśród Polaków - szczególnie w Nowym Jorku - cieszy się dużym powodzeniem. Rodacy latają do Dublina - często po drodze odwiedzając znajomych - a stamtąd tanimi liniami (Ryanair albo Centralwings) dolatują do kraju.

Piloci linii zapowiedzieli, że zastrajkują we wtorek albo w środę (21/22 sierpnia) w proteście przeciw zapowiadanym przez władze linii procesom rekrutacyjnym w Belfaście. Pilotom werbowanym do pracy w Irlandii Północnej oferuje się gorsze warunki płacowe od pilotów z Republiki Irlandii.

W przyszłotygodniowym strajku ma wziąc udział ok. pół tysiąca irlandzkich pilotów. Władze Aer Lingus przygotowały już plan awaryjny, tak aby efekty strajku dotknęły jak najmniejszej liczby pasażerów. Ściągają pilotów z innych linii oraz poważnie zmniejszają liczbę personelu pokładowego na niektórych trasach europejskich. Linie Aer Lingus są gotowe na odwołanie wielu lotów z Dublina. Nie ma jednak żadnego planu awaryjnego dla lotów transatlatyckich.

Mojemu koledze, który miał we wtorek lecieć do Dublina, udało się właśnie przebookować bilet na dzień wcześniej. Jak zwykle pasażerom radzi się, by zachowali wszelkie rachunki związane z nieoczekiwanymi noclegami lub dojazdami, tak aby później domagać się rekompensat od linii.

Władze Aer Lingus utrzymują, że są gotowe do rozmów ze związkowcami, jeśli tylko piloci odwołają strajk.

Read about the coming strike in the Irish media
The Irish Times
RTE

Otwarcie nowej bazy w Belfaście oznacza zmniejszenie lotów z Shannon, łącznie ze zlikwidowaniem połączenia Shannon-Londyn, co negatywnie odbije się na gospodarce regionu wokół Shannon, korzystającego z dochodów z turystyki.

Obrazek: wymiana koła na lotnisku Okęcie

Friday, August 10, 2007

Samolot wylądował awaryjnie na autostradzie

Mały jednosilnikowy samolot wylądował w piątek rano na Capitol Expressway w pobliżu Tully Road w San Jose w Kalifornii. Nie wiadomo, co spowodowało spadek energii w silniku maszyny. Na szczęście pilot nie stracił zimnej krwi i widząc, że ruch na autostradzie nie jest zbyt duży, bezpiecznie posadził maszynę. Samolotem podróżowały dwie osoby. Nic im się nie stało. Błyskawicznie zepchnęły go z autostrady, na teren należacy do miejscowego lotniska Reid-Hillview Airport, gdzie samolot miał zakończyć lot.

Read the story in English at ABC7 or MercuryNews

Katastrofa niedaleko Tahiti


Niewielki samolot pasażerski runął w piątek do Oceanu Spokojnego tuż po starcie z wyspy Moorea w Polinezji Francuskiej.

Władze tego zamorskiego terytorium Francji podejrzewają, że żadna z 20 osób na pokładzie nie przeżyła wypadku. Dwusilnikowa turbośmigłowa maszyna produkcji kanadyjskiej DHC-6 Twin Otter należąca do linii Air Moorea uderzyła o taflę wody w minutę po starcie z lotniska Tamae. Leciała na odległą o 17 km wyspę Tahiti, a na pokładzie - oprócz pilota, byli m.in. australijscy i amerykańscy turyści, urzędnicy Unii Europejskiej od spraw funduszy rozwojowych oraz grupa polinezyjskich urzędników ds. turystyki i ochrony środowiska.

Ekipy ratunkowe wspomagane przez francuską marynarkę wojenną i miejscowych rybaków wydobyły 16 ciał. Samolot zatonął natychmiast w odległości ok. 2 km od brzegu, a głębokość wody w tym miejscu wynosi 700-800 m.

Jeden ze świadków wypadku na lotnisku przyznał, że samolot miał problemy z nabraniem wysokości, po czym spadł do wody. "Kabina najwyraźniej rozpadła się pod wpływem eksplozji, podczas kiedy pasażerowie byli wciąż przypięci pasami do foteli" - powiedział Jacques Witkowski, sekretarz generalny Wysokiej Komisji - reprezentująca w Polinezji Francuskiej rząd Francji.

To pierwszy wypadek w historii linii Air Moorea. Sam samolot latał w barwach kompanii od roku. Ostatni przegląd przechodził trzy tygodnie przed wypadkiem.

Read the story in English by AFP

Awaryjne lądowanie Aer Lingus


Piątkowy lot irlandzkich linii lotniczych z Dublina do Nowego njorku zakończył się przymusowym powrotem do stolicy Irlandii. Piloci otrzymali ostrzeżenie o pożarze na pokładzie samolotu i zdecydowali się na powrót z trasy. Samolot wylądował bezpiecznie ok. 12.30 po południu czasu lokalnego.

Thursday, August 2, 2007

Piloci krzyczeli przed katastrofą


Ujawniono zapis nagrania z kabiny pilotów lotu nr 3054 linii TAM, który rozbił się przy lądowaniu na lotnisku w Sao Paulo i stanął w płomieniach.

W katastrofie zginęły wszystkie osoby na pokładzie - 187 - oraz 12 osób na ziemi. Airbus A320 lądował 17 lipca w deszczu, przejechał pas, autostradę obok lotniska, po czym uderzył w skład z paliwem.
Z zapisu z kabiny - przeczytanego przed komisją brazylijskiego kongresu badającą okoliczności wypadku - wynika, że piloci po dotknięciu pasa nie byli w stanie uruchomić tzw. spoilerów, aerodynamicznych hamulców na skrzydłach samolotu.

Kapitan rejsu Henrique Stephanini Di Sacco (53 lata): "Tylko jeden reverser. Spoiler nic"
(reverser to ...
Co-pilot Kleyber Lima (54 lata): "Popatrz! Zwolnij, zwolnij!"
Di Sacco: "Nie mogę. Nie mogę. O Boże! O Boże!"
Lima: "Dalej, dalej, skręcaj, skręcaj!"
Nagranie kończy się krzykami, przerwanym głosem kobiety i wybuchem.


Według brazylijsskiego dziennika "Folha de S. Paulo" jedna z przepustnic - dźwignia odcinająca dopływ paliwa do silnika - była w złej pozycji w momencie, kiedy maszyna dotknęła ziemi. Dlatego zamiast hamować, samolot nabierał prędkości.
Przewodniczący komisji Marco Maia uważa, że wszystko wskazuje na to, że do wypadku doszło wskutek awarii mechanicznej, a nie czynnika ludzkiego. Ekspert komisji Elias Gedeon stwierdził, że jeszcze za wcześnie na potwierdzenie, czy pilot ustawił przepustnicę w złej pozycji. "Są pewne wskazówki, że mogło do tego dojść, ale nie móżemy powiedzieć na 100 proc., że to była przyczyna" - zastrzega.
TAM odmawia komentarza do czasu zakończenia śledztwa. Sprawy nie chciała też skomentować na razie rzeczniczka firmy Airbus.

Jak podał CNN opierając się na informacjach AP, linia lotnicza potwierdziła, że jeden z thrust reversers w samolocie - urządzenie zmieniające ciąg w silniku i wspomagające hamowanie - został wyłączony przed wypadkiem, ale przepisy zezwalają na latanie z jednym tylko sprawnym reverserem. Tyle że hamowanie może być z taką usterką utrudnione.

Zdjęcia z lądowania 3054 tuż przed wypadkiem pokazują, że samolot poruszał się po pasie 3 razy szybciej niż inne maszyny. Tuż przed lądowaniem pilot prosił o określenie warunków na pasie. Wieża określiła je jako "mokro i ślisko".

Krótko po katastrofie mówiono o tym, że zbyt krótki pas na lotnisku w Sao Paulo mógł przyczynić się do katastrofy. Na feralnym pasie lotniska Congonhas trwały prace związane z nacięciami w powierzchni, które umożliwiały odprowadzanie wody deszczowej. Prac nie dokończono, kiedy doszło do wypadku.

Read this article in English
Read the first report on the crash by clicking "tam" label below.
Pierwszy tekst o katastrofie dostępny po kliknięciu linku "tam" poniżej tego tekstu.