Sunday, April 22, 2007

W British Airways "wycięli" Bransona


Szefowie BA kazali wyciąć epizodyczną rolę właściciela linii Virgin Atlantic z filmu "Casino Royale" pokazywanego na pokładach swoich samolotów.

Australijski miliarder jest m.in. właścicielem konkurencyjnych dla BA linii lotniczych. Pojawia się na chwilę w najnowszym filmie o Jamesie Bondzie, przechodząc przez bramkę wykrywającą metal na lotnisku w Miami. Producenci zgodzili się, by zagrał na chwilę w filmie o agencie 007, bo zgodził się użyczyć na potrzeby produkcji samolotów swoich linii. British Airways nie tylko wycięły Richarda Bransona z kopii filmu pokazywanego swoim pasażerom, ale też zamazały logo Virgin Atlantic na pokazanych w filmie samolotach.
Rzecznik BA jasno mówi, że to linie same decydują, co pokazywać w swojej ofercie rozrywkowej pasażerom, a czego nie. "Przeglądamy wszystkie filmy, które mają być wyświetlane w naszych samolotach. Zabezpieczamy się w ten sposób przed pokazywaniem niepożądanych treści" - mówi. Tym razem jednak nie chodziło o wycięcie scen przemocy ani nagości...
W ubiegłym roku Virgin dostarczyła amerykańskiemu i brytyjskiemu sądowi informacji, które dały początek śledztwu w sprawie ustalania cen przez British Airways. Czy wycięcie Bransona to zemsta BA? Blogger Erik Davis zastanawia się, co będzie następnym ruchem? Czy brytyjskie linie zabronią wchodzić na pokład pasażerom, którzy kupili płytę w Virgin store?

No comments: