Sunday, January 3, 2010

Tylko 5 minut na parkowanie przed terminalem w Katowicach

Jak napisał Dziennik Zachodni, na lotnisku w Pyrzowicach zmienia się czas darmowego parkingu przy terminalach pasażerskich z 15 do 5 minut. Zmiany mają wejść 1 stycznia 2010 roku.

Kierowcy są zbulwersowani sytuacją, twierdzą, że nie ma szans na skorzystanie z 5-minutowego parkingu, ponieważ nikt nie zdąży wysadzić w ciągu 5 minut osoby, którą zawozi się na lotnisko. W takiej sytuacji trzeba będzie zapłacić za całą godzinę 7 zł. Osobom niepełnosprawnym przysługuje 30-minutowy parking, tak jak dotychczas.

http://katowice.naszemiasto.pl/artykul/276471,pyrzowice-za-darmo-autem-przy-lotnisku-juz-nie-postoisz,id,t.html?kategoria=678&sesja_gratka=f9b3e70a22f8155ef720a615e316e88d


A ja myślę, że kierowcy marudzą. Owszem każdy chciałby nie tylko wysadzić bliską osobę przed terminalem lotniska, ale też odprowadzić ją niemal do samolotu i pomachać tuż przed odlotem, oczywiście stojąc samochodem u wejścia na lotnisko. Niestety nie ma tak dobrze, zwłaszcza na lotnisku zarządzanym przez prywatną firmę. Jeśli chcemy odstawić pasażerów, a do tego być z nimi do końca, co może zając godzinkę i więcej, to po to są właśnie płatne parkingi. Żeby podrzucić osobę na lotnisko i wysadzić ją razem z bagażem wystarczy zarówno 5 jak i 15 minut.

W lecie odwoziliśmy znajomych na lotnisko w Poznaniu. 15 minut rzeczywiście było za darmo, tak że zdążyliśmy jeszcze przed wyruszeniem w drogę do Warszawy skorzystać z toalety na lotnisku. Ale kiedy mijało już jakoś z 15 minut pojawił się pan z policji i kazał nam już odjeżdżać. Na bramce wyjazdowej pan popatrzył na kwit z bramki wjazdowej, popatrzył na zegar i puścił nas bez płacenia. Myślę, że w Katowicach "bramkarze" też będą tolerancyjni i nie będą kazać płacić za to, że ktoś lekko przekroczył 5 minut. Jeśli - tak jak opowiada bohater artykułu - inne auta zastawiają dojazd do darmowych bramek wyjazdowych, to nieporządni i niezorganizowani kierowcy mogą mieć pretensje tylko do siebie.

No comments: