Tuesday, January 8, 2008

Darmowe parkingi dla tych, co odbierają pasażerów


Wracam na blog po dłuższej nieobecności spowodowanej natłokiem innych zajęć. Dziś chciałbym przedstawić ciekawe rozwiązanie, które stosują amerykańskie lotniska (w tym nowojorskie JFK i White Plains) - chodzi o tymczasowe parkingi dla oczekujących na pasażerów, tzw. cellphone parking lots.

Krótko mówiąc chodzi o to, że osoby przyjeżdżające na lotnisko, by odebrać swoich bliskich nie chcą płacić za parking, a wszyscy też nie zmieszczą się przed wyjściem z terminalu - dłuższy tam pos†ój jest zresztą zabroniony. Lotniska wpadły więc na pomysł zorganizowania tymczasowych parkingów dla kierowców (nie tylko osób prywatnych ale też np. limuzyn), które na tym parkingu oczekują za darmo na telefon od pasażera, który już wylądował. Wówczas podejżdżają pod wyjście z terminalu, gdzie umówiona osoba czeka na nich z bagażem. To rozwiązanie chwalą sobie wszyscy - brak zamieszania pod terminalem, nie ma potrzeby objeżdżania terminalu kilka razy dookoła zanim umówiona osoba wyjdzie, a do tego za postój nic się nie płaci. Dodatkowo w kilku miejscach parkingu ustawiono tablicę informacyjną z godzinami i statusem rejsów, tak by oczekujący kierowcy z góry wiedzieli o opóźnieniach itp.

Na tej mapce lotniska w Orlando taki parking zaznaczony jest na czerwono. Być może to rozwiązanie, nad którym można by także zastanowić się w Polsce...?

5 comments:

Maciek said...

Zycze powodzenia z takim planem w Polsce. Nasz kraj ma to do siebie, ze jezeli jest popyt na produkt, to nie zwieksza sie produkcji tylko podwyzsza cene. Jako przyklad podczas mojego swiatecznego pobytu w Polsce (mieszkam w ORD, gdi rowniez jest "parking telefoniczny") Poczta Polska oglosila, ze w zwiazku ze zwiekszona liczba przesylek jakie musza obslugiwac (zakupy internetowe etc) podnosza ceny za uslugi. W kraju, gdie ktokolwiek mysli mozgiem w takich wypadkach zwieksza sie sile robocza i inwestuje w infrastukture. Wiec przypuszczam, ze zamiast budowac darmowe parkingi w obrebie lotnisk, porty lotnicze podniosa ceny za parkingi przed terminalem "bo wiecej ludzi parkuje" :-)
Jeste wiele przykladow z Polski, gdzie ceny rosly w gore poniewaz "byl wiekszy popyt" (pamietasz czasy monopolu NASK-u, ktory to zdecydowal, ze podwoi oplaty za dostep do internetu dla uslugodawcow, poniewaz coraz wiecej ludzi "zeglowalo" po necie)

Maciek

Marcin said...

Zgadzam sie, z tym mysleniem w Polsce, zwlaszcza w
przypadku monopolistycznych firm jest wciaz kiepsko.
Dziekuje za komentarz.
Marcin

Anonymous said...

Marcieni - pisze tutaj, bo nie wiem jak sie mozna z Toba skontaktowac - sa w sprzedazy juz bilety na lato na trasie RZE-NYC - na oba lotniska, podobnie jak w zeszlym roku jest to polaczenie sezonowe - czego totalnie nie potrafie zrozumiec. Pisaly o tym rzeszowskie super nowosci - tekst jezt na lotnictwo.net.pl w dziale rzeszowskim.

Marcin said...

Styro, dziekuje za tipa.
podzwonie i umieszcze relacje wkrotce
pozdrawiam

Marcin said...

Pamietam, jak sprawdzalem swojego czasu, dlaczego bylo to polaczenie sezonowe - bo po wakacjach samoloty nie byly juz pelne pasazerow i loty przestaly sie LOTowi oplacac. Pisalem zreszta o tym w tym blogu.