Trudno w to uwierzyć, ale w ciągu ostatnich dwóch dekad przeciętna długość opóźnienia rejsu w USA wzrosła z 40.9 min. (w 1990) do 56.5 min. (w czerwcu 2009). Ciekawy raport na temat badań Brookings Institution.
Autorzy zarekomendowali Kongresowi inwestycje w szybką komunikację kolejową, która odciążyłaby zatłoczone lotniska amerykańskie. Według ekspertów wystarczy jednak poprawić efektywność systemu kontroli ruchu lotniczego. Pasażerom natomiast zaleca się rezerwowanie lotów z przesiadką tak, by od lądowania do kolejnego startu była przynajmniej godzina. W ten sposób uniknie się stresu związanego ze spóźnieniami. Ponadto warto zwracać uwagę na prognozę pogody, która może sparaliżować lotniska. A przede wszystkim z powodu opóźnień nie wyżywać się na pracownikach linii...
Thursday, October 8, 2009
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment