Idą święta, a z nimi jak wiadomo tradycyjnie idzie Kevin w telewizji. Nie wiem, czy pamiętacie, ale praktycznie każda z części "Home Alone" ma kawałek, który kręcony był na lotnisku (oprócz części czwartej, której i tak nikt pewnie nie widział, w każdym razie już bez Macauleya Culkina). W pierwszej części po polsku nazwanej "Kevin sam w domu" wdzięcznie "zagrało" lotnisko O'Hare w Chicago (ORD). Sceny kiedy spóźniona rodzinka biegnie na samolot. Lotnisko to udawało także port lotniczy Orly w Paryżu i lotnisko w Scranton, kiedy mama Kevina starała się złapać jakiś powrotny rejs z Francji do USA.
Co ciekawe, sceny kręcone w kabinie samolotu podczas podróży kręcone były w makiecie udającej biznes klasę samolotu McDonnell Douglas DC10 ustawionej w sali gimnastycznej jednej ze szkół średnich na przedmieściach Chicago.
Friday, November 30, 2012
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment