Wednesday, March 19, 2008

Linie lotnicze przeciw odciskom palców

Przewoźnicy operujący z amerykańskich lotnisk nie chcą brać na siebie odpowiedzialności za pobieranie odcisków palców od pasażerów opuszczających USA.

Ich zdaniem plan skanowania dłoni pasażerów może spowodować większe kolejki na lotniskach.

Obecnie na lotniskach odciski palców przylatujących cudzoziemców pobierają funkcjonariusze Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS). Władze DHS chcą jednak, aby odlatującymi zajmowały się linie lotnicze. Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego (IATA) wezwało Biały Dom do zrezygnowania z tego projektu. "To jest zadanie rządu i nie może być spychane na sektor prywatny" – przekonuje Ken Dunlap, odpowiadający za bezpieczeństwo w IATA. Do tej pory pracownicy linii lotniczych wyrywali przy odprawie pasażera fragment formularza I-94 z jego paszportu. Następnie przekazywali je służbom imigracyjnym.

IATA obliczyła, że nakazanie pracownikom linii pobierania odcisków palców od każdego odprawianego pasażera potrwa ok. minuty, co może przełożyć się na opóźnienia lotów. Zaś koszty dla linii lotniczych mogą iść w setki milionów dolarów.

Ostateczna decyzja o tym, kto ostatecznie będzie pobierał odciski palców odlatujących cudzoziemców, zapadnie prawdopodobnie w przyszłym roku.

No comments: