Thursday, May 31, 2007

United jumbo jet emergency landing after engine fire


Last Friday (May 25) Boeing 747 from Washington DC en route to Beijing had to turn back after flames appeared in one of its four engines. Emergency landing ended at Dulles International Airport. The United Airlines flight was carrying 330 passengers and 19 crew members on board last Friday. United launched the direct connection from DC to China last march.
Boeing 747 lecący z Waszyngtonu do Pekinu z 330 pasażerami i 19 członkami załogi musiał w ubiegły piątek (25 maja) zawrócić i lądować awaryjnie na lotnisku Dulles, kiedy z jednego z silników maszyny buchnęły płomienie. United zainaugurował bezpośrednie loty ze stolicy USA do Chin w marcu.

Wednesday, May 30, 2007

Childbirth aboard Delta flight

Last Friday a woman has given birth to a baby boy while on board a flight from Munich, Germany, to Atlanta in the Untied States. When flight stewards on board Delta Flight 131 asked if there was a doctor on the plane, American doctors Robert Vincent and Dieter Gunkle stepped forward. They were about 10,000 metres above Washington DC when a young woman went into labour a month early.
Dr Vincent says he and Dr Gunkle had to use any tool they could get their hands on. "We tied the rope (umbilical cord) with some rope from somewhere, we cut it with something - I don't know what it was because you're not allowed knives and things on aeroplanes any more," he said.
At first the child had no heart-beat and was not breathing, but the men were eventually able to resuscitate the baby boy. After the birth, the pilot made a detour to Charlotte, North Carolina. Staff at the hospital there say mother and son are in good health.

What citizenship does the inflant have? Click below to read about the regulations.

http://people.howstuffworks.com/air-birth.htm
http://answers.yahoo.com/question/index?qid=20070526080213AAIJnKkhttp://familytravel.suite101.com/blog.cfm/baby_born_on_a_plane


Narodziny na pokładzie


W ubiegły piątek (25 maja) pasażerka rejsu Delty z Monachium do Atlanty zaczęła rodzić miesiąc wcześniej na pokłądzie samolotu. Na szczęście wśród pasażerów było dwóch lekarzy i wszystko skończyło się szczęśliwie. Samolot był już nad Waszyngtonem. Czy dziecko ma w takim przypadku obywatelstwo amerykańskie? Jeśli dobrze pamiętam z zajęć z prawa międzynarodowego noworodek nabywa obywatelstwo kraju, w którym zarejestrowany jest samolot oraz po rodzicach. Ale czy tak jest w tym przypadku? Niektóre linie, by uniknąć zamieszania odmawiają lotu kobietom w zaawansowanej ciąży. W linkach powyżej wyjaśnienia spornych kwestii obywatelstwa dziecka narodoznego na pokładzie samolotu.

Viagra cure for jetlag?

Researchers in Amsterdam may have found a way to treat jet lag in travelers; Viagra, also called sildenafil, the little blue pill used to treat male impotence.
The tests were conducted on male lab hamsters, after the researchers induced jet lag by frequently turning the lights on and off to disturb the normal cycle of the hamsters. Those hamsters who had been treated with the Viagra recovered from the jet lag about fifty percent faster than those who had not, according to the researchers.
The study was conducted by giving the hamsters the Viagra, then turning on bright lights six hours earlier than normal to mimic eastbound flight. The researchers are Researchers Patricia Agostino, Santiago Plano and Diego Golombek of the Universidad Nacional de Quilmes in Buenos Aires. They have published their study findings in the Proceedings of the National Academy of Sciences.


Viagra lekiem na jetlag?
Amsterdamscy naukowcy odkryli, w jaki sposób pomóc podróżującym między strefami czasowymi w ich zmaganiach ze związanym z tym zmęczeniem, czyli tzw. jetlag. Odpowiedzią jest błękitną tabletka - viagra. Jej składnik sildenafil pozwolił laboratoryjnym chomikom poradzić sobie ze zmęczeniem 50 proc. szybciej niż tym gryzoniom, które viagry nie dostały.
Naukowcy gasili i zapalali światło, tak by wyrwać chomiki z ich biologicznego cyklu. Później zapalili na stałe światła 6 godzin wcześniej, symulując w ten sposób lot na wschód.

Tuesday, May 29, 2007

Ryanair uses Polish PM (and his girlfriend) in its ad


Irish low-cost carrier published ads with the image of Prime Minister of Poland (57 and still bachelor) and female member of parliament that was dubbed premier's girlfriend by the Polish press.
The ad shows Jaroslaw Kaczynski and Jolanta Szczypinska allegedly planning their honeymoon trip. The PM wonders, if they should take the governmental plane, and the woman replies that there is no need, because Ryanair offers the lowest fares.

Ms. Sczypinska called the ad "the proof of lack of taste among Ryanair's marketing strategists". The Ryanair replied with an apology and an explanation saying that in the society based on the free press celebrities should acknowledge witty satire. However, the carrier apologized for using the term "honeymoon trip" in its ad as inappropriate. It offered to pay to the charity.

Ms. Sczypinska refused to accept the apology, as it was sent to her by fax and written in English. The Prime Minister refused to comment and left the question with a smile, the PM spokesperson said.

Przeczytaj po polsku

Piorun uderzył w samolot - Lightning strikes JetBlue plane


Samolot ze 140 pasażerami na pokładzie musiał lądować awaryjnie na lotnisku Kennedy'ego w Nowym Jorku. Airbus A320 linii JetBlue leciał w niedzielę do Nowego Jorku z Rochester, NY, kiedy nagle uderzył w niego piorun, a po pokładzie rozszedł się zapach spalenizny. Nie było jednak ognia ani dymu. Mimo tego załoga podjęła manewr awaryjnego lądowania. Lot 43 wylądował na lotnisku JFK 20 minut przed planowanym przylotem.

Read the piece in English.

Polish junk fleet problems continue


Polish minister of agriculture was not able to come back to Poland on time from attended meeting of Central European ministers of agriculture in Slovakia. The governmental airplane type "Bryza" went broken. One of its engines failed to work properly, forcing Mr. Andrzej Lepper to wait for a replacement equipment 5 to 6 hours.

Photo shows "Bryza" plane at the airport in Opole/Kamien Slaski

Friday, May 25, 2007

Awaryjne lądowanie przez rój pszczół - Bees force plane to turn back


Wielki rój pszczół, w który wpadł nad Anglią samolot pasażerski, zmusił kapitana do przerwania lotu i awaryjnego lądowania. Brytyjskie linie lotnicze Palmair poinformowały w piątek, że poprzedniego dnia ich Boeing 737 z 90 pasażerami, lecący do Portugalii, musiał wkrótce po starcie zawrócić na angielskie lotnisko Bournemouth, gdzie linie mają swoją centralę, ponieważ obawiano się, że owady zatkały jeden z silników. Samolotem zajęli się mechanicy. (Na zdj. ekipa Palmair na lotnisku w Bournemouth)

PALMAIR flight en route to Faro was forced to turn back to Bournemouth airport after a swarm of bees caused engine problems. The flight, with 90 passengers, was more than an hour into its journey when the pilot experienced an engine surge. The law demands the aircraft return to its UK base in such circumstances unless it is more than halfway to its destination. read more

Photo shows Palmair personnel with its 2 operating Boeing 737 at its hub in Bournemouth.

Thursday, May 24, 2007

Strajk w SAS - Scandinavian on strike


Skandynawskie linie lotnicze wyznaczyły na piątek termin całodniowego strajku obsługi pokładowej. Weźmie w nim udział ok. 800 członków załogi ze Szwecji. Z tego powodu SAS odwołał większość piątkowych rejsów międzynarodowych, które startują lub lądują w Sztokholmie oraz niemal wszystkie krajowe loty wewnątrz Szwecji. Strajk nie dotyczy lotów do USA, Azji, a także rejsów obsługiwane przez duńską i norweską część SAS.
Przedstawiciele związku zawodowego odrzucili plan podwyżki pensji o 10,2 proc. w ciągu 38 miesięcy, ponieważ nie rozwiązywał on kwestii godzin pracy. SAS musi ciąć koszty w związku z rosnącymi cenami paliwa oraz konkurencji ze strony tanich linii lotniczych.
(Na zdjęciu załoga SAS obsługująca królewski lot ze Sztokholmu do Wilna. Obsługa pokładowa nosi rękawiczki podczas lotu z członkiem rodziny królewskiej na pokładzie).

A strike by 800 Swedish cabin crew with the airline SAS looks almost certain to go ahead on Friday after their trade union rejected an improved wage and working conditions offer made by independent mediators. The workers were offered a 10.2% pay rise over 38 months, tied to a no-strike agreement. The union said it could not accept the mediators' proposals because the issue of working hours had not been included.
SAS has clashed with its staff over moves to cut costs which it says it has to do because of strong competition from budget carriers and higher fuel prices. The airline said a strike would not affect flights to and from the US and Asia or those by its Danish and Norwegian units. Last month SAS staff in Denmark walked out in a wildcat strike that lasted for three days leading to the cancellation of hundreds of flights.

Aktualne informacje na temat strajku znajdziesz TUTAJ
Click here for updates on strike situation and flights affected

The picture shows the flight personnel before a royal flight from Stockholm to Vilnius. All cabin crew wears white gloves while members of royal families are on board.

Biggest airlines in Europe


Według szacunków dyrektora Boeing Commercial Airplanes Richarda A. Wynne'a wartość zamówień na nowe samoloty ze strony przewoźników z Europy Środkowej i Wschodniej osiągnie poziom 38 mld dolarów do roku 2025. Dzięki temu ich flota zwiększy się z 265 samolotów w 2005 roku do 643 maszyn w roku 2025.

According to assesments by Boeing Commercial Airplanes CEO Richard A. Wynne the order value for new planes coming from carriers in Eastern and Central Europe will reach 38 billion dollars in 2025. Their fleet will expand thanks to Boeing's machines from 265 in the year 2005 up to 643 in 2025.
The graphic above shows the airlines by number of passangers served in millions (data for 2005 by IATA).

Wednesday, May 23, 2007

Torby chorobowe zamiast plakatów - reklama Virgin Atlantic


Linie lotnicze Richarda Bransona reklamują się m.in. w Nowym Jorku w oryginalny sposób . Na ogrodzeniach otaczających zwykle place budowy w sąsiedztwie innych plakatów zawisły torby przypominające torebki chorobowe z pokładów samolotów.
Mają one symbolizować poziom obsługi w dzisiejszym lotnictwie pasażerskim, gdzie rezygnuje się z kolejnych wygód dla pasażerów, zabiera się im poduszki czy kocyki, każe się im płacić za posiłki czy napoje. Zapisaną zdaniami torbę chorobową kończy zdanie: "Spróbuj skorzystać z Virgin Atlantic następnym razem. Jeśli nie chcesz, życzymy Ci przyjemnego lotu, ale weź to ze sobą, bo możesz jej potrzebować".

Na zdjęciu: plakat przy Broadway i 72nd St. na Manhattanie
Photo by M.Poznan


Virgin uses barf bags as ads

To make a point about its business class service, Virgin Atlantic Airways posted 3-foot-tall air sickness bags on the streets in New York, San Francisco, Boston, Washington, D.C., and Chicago, the airline’s biggest hub cities. To say the least, it's an arresting visual, an eye-catcher.
The point: At a time when other airlines are cutting back on their service, Virgin Atlantic is staying true. A Virgin spokesperson: "What better expression of the current state of air travel than an air sickness bag? Especially if you’ve been on a flight with cramped seats, no pillow or blanket and no food".

The bags, which are nearly four times the size of a typical 10-inch tall bag, were hung up on temporary walls around construction sites and construction scaffolding. There is one in the picture I took at Broadway and 72nd Street recently.

Each bright-red bag had a long essay printed on the front about other airlines’ penny-pinching. The campaign was created by Miami-based agency Crispin Porter + Bogusky, and it runs through mid-July.

The passage on the bags ends with: "If any of you out there are about to travel on Virgin Atlantic, cheers. Time to rinse that bad taste of flying out of your mouth. If not, we say try to enjoy your next flight. And oh, you might want to take this with you."

http://www.adrants.com/2007/05/virgin-atlantic-airways-does-barf-bags-in.php

Tuesday, May 22, 2007

Polish governmental fleet a "piece of junk"


There are 8 planes type Jak-40 (Jakovlev) among the machines currently used by Polish officials. Just recently an outer layer of windshield cracked, while the Jak-40 plane was taxiing at Bonn airport in Germany. The plane was en route to Berlin and was carrying Polish environment minister Jan Szyszko on board. The government press services failed to inform the public on this incident, fearing that it may spark another discussion on condition of the planes flown by Polish politicians. None of the Jaks-40's among the fleet is less that 30 years old.

Monday, May 21, 2007

Nowa kampania Delty


Linie lotnicze Delta podniosły się z bankructwa i wchodzą do gry.
Mają nowe logo - stary znak z elementem trójkąta został kolorystycznie ujednolicony do czerwieni - a nowe plakaty i billboardy wiszą już w Nowym Jorku, m.in. w wagonach metra. Tym samym zakończyła się kampania pod hasłem "Cheat on New York", w której reklamowano loty Delty do wielu ciekawych miejsc na świecie, a rozpoczęła się kampania "Change", która kładzie nacisk na jakość obsługi pasażera i rozrywkę dostępną w czasie lotu, m.in. filmy HBO.

Na zdjęciu: pasażerowie wsiadają do samolotu Delty w nowych barwach na lotnisku w Salt Lake City

Delta airlines launch new campaign It got out from Chapter 11 and is back in action. It has a new logo - the rtiangle is completely red. The new campaign succeeds "Cheat on New York", where Delta was advertising its international destinations. The new "Change" slogans concetrate on the quality and in-flight entertainment, like HBO. The picture shows passengers boarding Delta plane in Salt Lake City.

Tuesday, May 15, 2007

Horror lotu KQ507


Oto relacja fotoreportera Reutersa - Finbarra O'Reilly - z miejsca katastrofy Boeinga 737-800 Kenya Airways, który rozbił się 4 maja na kameruńskich bagnach.

Każde miejsce lotniczej katastrofy wygląda makabrycznie. Ale to było o wiele gorsze od tego, czego można by oczekiwać. To tego miejsca nie mogły znaleźć służby ratunkowe, a lokalizacja miejsca tragedii zajęła dwa dni. Samolot kenijskich linii lotniczych zniknął z radarów na krótko po starcie z lotniska Douala w Kamerunie.
Tropikalne ciepło, cuchnące mangrowe bagnisko, otoczone gęstym lasem - wszystko to powodowało, że ciała szybko gniły. Reporterzy i fotoreporterzy zanim uzyskali dostęp do miejsca wypadku musieli czekać 6 godzin w prażacym słońcu pod bacznym okiem kameruńskich żołnierzy bardziej przejętych swoją władzą niż pomocą w toczacym się w miejscu katastrofy śledztwie.
Tragedia przykuła uwagę świata głównie dlatego, że wśród 114 ofiar byli pasażerowie z ponad 20 różnych krajów. W tym brytyjski dziennikarz Associated Press Anthony Mitchell z Nairobi, który wracał do Kenii z materiałami zebranymi do reportażu. Nie znałem Mitchella, ale wielu moich kolegów i znajomych go znało. Kiedykolwiek społeczność dziennikarska traci jednego ze swoich powstaje dogłębne poczucie straty i niedowierzania, które przekracza normalny smutek związany z ludzką tragedią. Dziennikarze pracujący w Afryce często muszą zmagać się z ryzykiem. Jadąc na pace ciężarówki wypełnionej rebeliantami, przekraczając strefy wojny gdzieś na odległych pustyniach, albo siedząc na skrzyni pełnej granatów w rozklekotanym samolocie wojskowym tłukącym się gdzieś ponad dżunglą - to nasz chleb codzienny. Często piszemy o sprawach związanych ze śmiercią, nierzadko sięgamy do czarnego humoru, aby sobie z tym radzić.
Ale tego dnia nie było miejsca na żarty.
Brodząc po kolana w błocie, trzymając się kurczowo ociekających wodą winorośli, wielu z nas wspiera się gałęziami ociosanymi, by móc się podpierać. W ten sposób zbliżamy się - miejscowi i zagraniczni reporterzy - do miejsca katastrofy. Pierwsze co czujemy, to smród. Nieznośny odór rozlanego paliwa lotniczego w połączeniu z zapachem rozklądających się ciał uderza w nozdrza. Kilku dziennikarzy nie wytrzymuje i wymiotuje, próbując robić to ukradkiem. Parę osób mdleje.
Nie raz zastanawiałem się, po co taka misja dziennikarska. Sam musiałem uwierzyć w to, czym staraliśmy się przekonać niechętnych nam żołnierzy: że ludzie muszą wiedzieć, co tu się stało. Ale sam nie mogłem się przekonać tym argumentem. Bo jakie są korzyści z ujrzenia takiego obrazka?
32-letnia Kenijczyk Kamal Shah podał się za dziennikarza, by uzyskać dostęp do tego miejsca. Jego 30-letnia żona była na pokłądzie tego samolotu i wracała do domu po krótkim wypadzie służbowym do Kamerunu. Rdzinie Kamala odmówiono dostępu do miejsca katastrofy, więc wmieszanie się w grupę reporterów bylo jedynym wyjściem.
Kiedy my z obrzydzeniem przedzieraliśmy się przez błoto, fragmenty samolotu i ubrań, on ze skupieniem na twarzy podążał w ciszy do wraku samolotu. Po kilku godzinach podszedł do mnie, pkryty niemal cały błotem i potem. Jakimś cidem odnalazł portfel swojej żony. "To tylko tyle, ale to bardzo dużo znaczy. Widzieć ją uśmiechniętą na zdjęciu" - mówił łamiącym się głosem, trzymając w trzęsących się rękach cenne znalezisko.
A więc ludzie chcą zobaczyć, aby zrozumieć. Jednak wciąż są takie rzeczy, których sfotografować nie sposób. Wśród szczątków były prywatne przedmioty, rodzinne zdjęcia, kartki urodzinowe, bardzo osobiste listy i dokumenty identyfikacyjne. To wszystko zbyt okryte zbyt prywatną tragedią, by pokazać to całemu światu.
Kiedy tak stałem, zdając relację do mojego biura w Dakarze, poczułem, że stoję na czyimś martwym ciele. Poczułem nie tyle odrazę, co winę. Kto to był? Matka, członek załogi, ktoś w drodze, by zobaczyć się z kochankiem? Nigdy się nie dowiemy.
Bród, który zostawiło błoto, da się zmyć. Ale myśli o naszej śmiertelności nie.

Read the report in English at stuff.co.nz

Kiedy otworzą Okęcie 2?


Ponownie przesunięto otwarcie hali odlotów Terminalu 2 warszawskiego lotniska. Nie wiadomo, czy uda się ją uruchomić przed wakacyjnym szczytem.

W Terminalu 2 działa tylko hala przylotów, ale nie całkiem. Do piątku jest zamknięta w celu przeprowadzenia prób przeciwpożarowych. Tymczasem w starej hali odlotów panuje coraz większy tłok. Pasażerowie startujący z Okęcia już 30 kwietnia mieli się przenieść do nowego i dużego terminalu.
Obecnie osoby przylatujące rejsami międzynarodowymi na Okęcie po wyjściu z samolotów muszą korzystać z autobusów by dotrzeć do nowego Terminalu 2. Po przejściu kontroli paszportowej, odebraniu bagażu oraz po kontroli celnej przechodzą do ogólnodostępnej hali przylotów.
W godzinach natężenia przylotów pasażerowie niektórych rejsów kierowani są do starej hali przylotów w Terminalu 1. Przechodzą tam kontrolę paszportową, po czym specjalnie oznakowanym łącznikiem pomiędzy starym i nowym terminalem przechodzą do hali odbioru bagażu Terminalu 2. Stamtąd - po odebraniu bagażu i kontroli celnej - podążają do ogólnodostępnej hali przylotów.
Jak pisze stołeczne wydanie "Gazety Wyborczej", przedsiębiorstwo Porty Lotnicze jest coraz bardziej skłócone z generalnym wykonawcą - polsko-hiszpańskim konsorcjum Budimex, Ferrovial, Lamela. Obie strony obrzucają się oskarżeniami. "Nie możemy podać terminu otwarcia terminalu, bo wykonawca nie potrafi zakończyć prac. Nie jest gotowa wieża, z której kontroluje się płytę lotniska.
Potwierdzili to strażacy" - informuje Artur Burak, rzecznik przedsiębiorstwa Porty Lotnicze. "Prawdziwym winowajcą poślizgu jest PPL. Zbyt późno wybrało firmy, które mają urządzić sklepy i kawiarnie" - uważa z kolei Krzysztof Kozioł, rzecznik konsorcjum wznoszącego nowy terminal.
Umowy z najemcami lokali na Terminalu 2 pion handlowy PPL podpisywał przez ponad rok. Przez wiele tygodni w oddanej w grudniu ubiegłego roku hali przylotów nie można się było napić nawet kawy. Z kolei na poziomie odlotów zamiast sklepów widać jedynie płyty gipsowo-kartonowe.
Generalny wykonawca nie wpuszcza do terminalu obcych ekip, bo w trakcie odbiorów technicznych nie chce, by w środku były prowadzano jakiekolwiek inne prace. Poza tym twierdzi, że te firmy nie spełniły uzgodnionych z PPL wszystkich wymogów. Chodzi np. o gwarancje, że zapłacą za ewentualne szkody w nowym terminalu. "To nieprawda. Te firmy mają wszystkie zgody potwierdzone przez kierownika budowy" - mówi Artur Burak z PPL
Spornych punktów jest dużo więcej. Według Portów Lotniczych wykonawca wciąż nie przedstawił dobrego planu zabezpieczeń, np. rozmieszczenia kamer. Przedstawiciele konsorcjum odpowiadają, że już rok temu przedstawili taki projekt, który został sprawdzony przez niezależnego weryfikatora - firmę Epstein. Od tego czasu PPL już pięciokrotnie zażądał poprawek. "Bo wciąż są błędy" - twierdzi Artur Burak.
Niewykluczone, że awantura na Okęciu zakończy się w sądzie, bo na tle kłótni o przyczyny opóźnień odnawia się jeszcze spór o wynagrodzenie. Sama budowa podrożała z 200 do 247 mln dolarów.
MP, (R)
Strona internetowa Okęcia

Warsaw aiport launch of Terminal2 postponed
Nobody knows when the Second Terminal of the biggest Polish and immensely overcrowded airport is going to start business. The latest launch date - April 30 - was postponed due to some misunderstandings between airports authorities and contractors that are preparing commercial space at the Terminal. Both sides are blaming each other for the delays. Meanwhile passengers arriving on international flights on the rush hours are going through thge customs at the old Terminal1, then shipped with buses to Terminal 2 to pick up their luggage. When is this going to end...
Check out the airport's website HERE
(why the address looks like this, and why doesn't it have word Warsaw or airport in it, don't ask me, it's the same story with Krakow)

Wednesday, May 9, 2007

Direct Fly przestał latać


Od poniedziałku 7 maja swoje loty zawiesiła Direct Fly - mała linia lotnicza, która oferowała połączenia lotnicze wewnątrz Polski, np. między Wrocławiem a Gdańskiem, czy Krakowem, a także rejsy do Berlina. Zarząd spółki oglosił, że przerwa w usługach ma charakter tymczasowy. Linia należy do firmy Sky Express, specjalizującej się w transporcie cargo. Do przewozu pasażerów wykorzystywano 33-osobowe samoloty Saab 340A.

The small Polish airline Direct Fly has suspended its service on May 7. It was offering flights within Poland as well as a connection with Berlin. The company's management claims the action is only temporary and seeks for new maarketing ideas to promote their service. The airline is part of Sky Express - a cargo company. For passenger flights Direct Fly was using a couple of Saabs 340A seating 33 passengers.

Tuesday, May 8, 2007

Chaos is awaiting you at Warsaw airport

Please be informed that from 0:00 hr on 9–05-07 (Wednesday) to 23:59 hr on 11-05-07 (Friday) fire safety tests will be carried out in the new terminal as part of the planned technical acceptance of the Departure Hall in Terminal 2.

Terminal 2 Arrival Hall will be closed at that time. All arriving passengers will be handled at Terminal 1. We apologize for the inconvenience.

Airport Management

www.lotnisko-chopina.pl


!!! UWAGA - w dniach 9-11 maja PRZYLOTY w TERMINALU 1 !!!

Uprzejmie informujemy, że w związku z planowanym odbiorem technicznym hali odlotów Terminalu 2 w dniach 9 maja (środa) od godziny 0.00 do 11 maja (piątek) do godziny 23.59 w nowym terminalu będą odbywały się próby pożarowe związane z wymogami bezpieczeństwa.

W związku z powyższym hala przylotów Terminalu 2 będzie w tym czasie nieczynna.Wszystkie odprawy pasażerów przylatujących do Warszawy i ich bagażu zostaną przeniesione na czas prób do hali przylotów Terminalu 1. Za wszelkie utrudnienia serdecznie przepraszamy.

Biuro Komunkacji Społecznej lotniska

Rocznica katastrofy w Lesie Kabackim


W środę mija 20 lat od największej katastrofy w historii polskiego lotnictwa. 9 maja 1987 roku samolot LOT-u rozbił się w warszawskim Lesie Kabackim. Zginęły 183 osoby.
Feralny lot rozpoczął się o godz. 10:18 rano. Radziecki IŁ-62M "Tadeusz Kościuszko" należący do Polskich Linii Lotniczych LOT wystartował z Okęcia do Nowego Jorku. Na pokładzie była 11-osobowa załoga i 172 pasażerów. O godz. 10:40 nastąpiła awaria jednego z czterech silników. Na pokładzie samolotu, który znajdował się wtedy nad Grudziądzem, wybuchł pożar. Rozważano awaryjne lądowanie na lotnisku w Modlinie, ostatecznie zdecydowano się na powrót na Okęcie, ponieważ warszawski port mógł najszybciej zapewnić pomoc służb ratowniczych.
O godz. 11:12, mimo podejmowanych przez załogę prób awaryjnego lądowania, samolot rozbił się w Lesie Kabackim. "Cześć, giniemy!" – to były ostatnie słowa, jakie zarejestrowała czarna skrzynka z kabiny pilotów. Wybuch ściągnął w pobliże katastrofy mieszkańców okolicznych domów. Już po kilku minutach od tragedii miejsce katastrofy otoczyło wojsko i funkcjonariusze ZOMO.
TUTAJ MOŻESZ PRZECZYTAĆ ZAPIS Z CZARNEJ SKRZYNKI

Kosciuszko

"Wśród osmolonych drzew sterty blachy i kilka korpusów – bez głów, bez rąk i nóg.(...) Kamizelki ratunkowe wiszą na drzewach, kilka osmalonych, nadgryzionych już bułek, puszki po coca-coli, serwetki firmowe LOT. Nadpalone książki, inkrustowane talerze, lalka w stroju ludowym, ubrania, buty" – czytamy w książce Jarosława Reszki "Cześć, giniemy! Największe katastrofy w powojennej Polsce".
Bezpośrednią przyczyną katastrofy była "awaria łożyska podpory pośredniej wału silnika". Na skutek zatarcia łożyska i miejscowego przyrostu temperatury doszło do pęknięcia wału podczas zwiększenia mocy silnika. Wobec braku mechanicznego połączenia turbiny ze sprężarką doszło do rozkręcenia się i rozpadnięcia turbiny jednego z silników na lewej burcie samolotu. Według raportu rządowej komisji, "części rozerwanego wirnika" uszkodziły sąsiedni silnik, przebiły tylną część kadłuba i uszkodziły system sterowania.
Strona rosyjska długo nie mogła pogodzić się z wynikami raportu stwierdzającego wadę konstrukcyjną. Utrzymywali, że o katastrofie zdecydowały błędy pilotów, a wszelkie uszkodzenia silników samolotu powstały dopiero w wyniku zderzenia maszyny z ziemią. Samoloty IŁ 62M wycofano z eksploatacji dopiero w latach 1991-92. Nazwiskiem kpt. Zygmunta Pawlaczyka - pierwszego pilota tego rejsu (pracował w LOT od 1955 r.) - nazwano jedną z ulic na warszawskim Ursynowie.

Zobacz miejsce tragedii

LOTNICZE TRAGEDIE
14 marca 1980 – Ił-62 "Mikołaj Kopernik" PLL LOT z Nowego Jorku do Warszawy rozbił się przy podejściu do lądowania w okolicach Okęcia, zginęło 87 osób, w tym Anna Jantar i 22 bokserów reprezentacji USA
28 lutego 1973 – katastrofa rządowego samolotu pod Szczecinem, zginęło 18 osób, w tym szefowie MSW Polski i Czechosłowacji
2 kwietnia 1969 – samolot An-24 PLL LOT z Warszawy do Krakowa rozbił się na północnym stoku Policy w Paśmie Babiogórskim, zginęły 53 osoby
19 grudnia 1962 – samolot rejsowy Vickers Viscount 804 PLL LOT rozbił się w pobliżu lotniska na Okęciu, zginęły 33 osoby

Tekst o katastrofie z "Wyborczej" 20 lat po i relacje świadków na forum

Ktoś porzucił samolot na ulicy

Zobacz porzucony kadłub Boeinga 737 na jednej z ulic Bombaju
http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0,4114602.html

Read the details on wingless plane abandoned in the streets of Mumbai in FORBES

Sunday, May 6, 2007

Lot KQ507 rozbił się w Kamerunie


Na pokładzie samolotu Boeing 737-800 kenijskich linii lotniczych Kenya Airways, który leciał z Duali w Kamerunie do stolicy Kenii, Nairobi, znajdowało się 114 osób, w tym 9 członków załogi. Brak informacji na temat ich losu. media podają sprzeczne informacje na temat śladów wraku maszyny, która spadła na porośnięty dżunglą obszar w południowym Kamerunie - ok. 150 km na południe od Duali - wkrótce po starcie w nocy z piątku na sobotę.
Thomas Sobakam, meteorolog z lotniska w Duali, podał, że ekipy ratunkowe i poszukiwawcze dotarły do śladów, wskazujących na rozbity samolot, ale nie były to części wraku.
Wśród pasażerów było m.in. 37 Kameruńczyków, 15 Hindusów, 7 obywateli RPA, Amerykanin, Koreańczyk, Szwajcar i Szwed.
Pełną imienną listę pasażerów można zobaczyć TUTAJ

Signs of crashed Kenya Airways plane found
Read the latest article on the Kenya Airways crash in The Times of India.
Read the Kenya Airways press release by clicking HERE

LOLODORF (CAMEROON): Signs have been found of a Kenya-bound flight that crashed in Cameroon with 114 people aboard, an aviation official said on Sunday. Thomas Sobakam, chief of meteorology for the Douala airport from where the flight took off, refused to describe the signs, but said they were not pieces of wreckage. He said a state radio report the crash site had been located was premature. He refused further comment, stressing that the search for the plane's body continued.

Michael Okwiri, spokesman for Kenya Airways, said officials in Kenya also received reports that the plane had been found but could not confirm them.

"We have the same information, that the crash site has been located 180 kilometres from Douala," he said. "We have people on the ground and there appears to be conflicting information."

Kenyan government spokesman Alfred Mutua said he heard the reports the plane had been found and contacted Cameroonian authorities, but they "refused to verify the reports. They have asked us to give them some time."

The international search for the Kenya Airways plane, which disappeared early on Saturday, has been hampered by heavy rain followed by fog, thick forest and the rugged, remote terrain where it was believed to have crashed.

A Kenya Airways official added at a news conference in Nairobi earlier on Sunday that the plane stopped emitting signals after an initial distress call, though an automatic device should have kept up emissions for another two days.

"Why the signal is not being heard right now, we're not quite sure," said Kenya Airways CEO Titus Naikuni.

Friday, May 4, 2007

Fly to America's 400th Anniversary


Fly for $49 to Williamsburg, VA to witness how first British settlers in the New World had lived. AirTran Airways is offering some tickets on sale that ends at midnight on Tuesday, May 8. A one-way flight from New York LaGuardia to Newsport News/Williamsburg Airport, VA is $69. Besides recommending a visit to Jamestown settlement museum I would also visit WaterCountry USA - a fun water theme park. I plan to go there in early July.
$49 is also a price Jet Blue offers. However, their planes are flying from NY to Richmond, VA, which is about an hour drive from Williamsburg. The airport in Newport News is much closer - approx. 20 minutes ride.

AirTran is the official partner airline of America's Anniversary - 400 Years of Jamestown Settlement. AirTran is merged with Frontier Airlines

Visit www.airtran.com and www.jetblue.com

Poleć na 400-lecie Ameryki

Już za 49 dolarów możeć polecieć do Williamsburga w Virginii, by na własne oczy zobaczyć, jak żyli pierwsi brytyjscy osadnicy w Nowym Świecie. Linia lotnicza AirTran, która jest jednym ze sponsorów obchodów 400-lecia, oferuje do wtorku 8 maja do północy promocyjne bilety na przeloty na lotnisko Newport News/Williamsburg w Virginii. Wylot z lotniska LaGuardia w Nowym Jorku kosztuje 69 dolarów. Przy okazji zwiedzania muzeum w Jamestown polecam WaterCountry USA - wodny park. Ja wybieram się tam na początku lipca.
Za 49 dolarów bilety ma też linia JetBlue, ale są to loty do Richmond, stolicy stanu.Stamtąd zaś do Williamsburga przejażdżka trwa ok. godziny. Zaś lotnisko w Newport News jest od Williamsburga oddalone o jakieś 20 minut jazdy.

Ewakuacja po lądowaniu Wizzair na Okęciu



Przy lądowaniu na lotnisku Okęcie w silniku samolotu w piątek 4 maja pojawiły się płomienie. Ewakuowano 114 pasażerów i 6 osób załogi. Nikt nie ucierpiał.
Ewakuacja pasażerów z samolotu Airbus A-320 trwała trzy minuty. Została zarządzona przez dyżurnego portu lotniczego gdy pojawiły się płomienie w jednym z silników. Samolot leciał z Malmo do Warszawy.
Źródło: Gazeta.pl

An Airbus A320 of low-cost carrier Wizzair has been evacuated shortly after touching down at Warsaw airport on Friday, May 4th. Just before landing some sparks appeared in one of the aircraft engines. 114 passengers and 6 crew members were safe. The plane departed from Malmo in Sweden.

Wednesday, May 2, 2007

Strajk w Alitalii



Airbus A320

Aż 356 rejsów będą musiały odwołać włoskie linie lotnicze w czwartek i piątek - 3 i 4 maja - z powodu 24-godzinnego strajku personelu pokładowego.

Alitalia zmuszona jest odwołać 202 rejsów krajowych i 154 lotów międzynarodowych. Zmiany w rozkładzie dotkną aż 30 tys. pasażerów. Strajkujący chcą korzystniejszych zapisów w odnawianych umowach związkowych.

Należąca do włoskiego skarbu państwa część udziałów Alitalii została właśnie wystawiona na sprzedaż - chętni do zakupu to Air One - włoski prywatny przewoźnik i partner Lufthansy - oraz rosyjski Aeroflot. Dziwi natomiast brak zainteresowania AirFrance-KLM, tradycyjnego partnera włoskich linii, z którym włoski przewoźnik dzieli siatkę lotów. Udziały państwa kosztują 560 mln euro (ok. 760 mln dolarów), ale nabywca będzie musiał spłacić 3 mld euro długu, zanim uda mu się zarobić na linii.

Lista odwołanych rejsów jest dostępna na stronie Alitalii.

Alitalia to cancel flights due to labour stoppage
Alitalia is to cancel a total of 356 flights on Thursday and Friday due to a 24-hour strike by its cabin crews. In a statement, the company said the cancellations would involve 154 international flights and 202 national flights and would affect an estimated 30,000 passengers.
The work stoppage, sparked by contractual disputes, comes at a delicate time for Italy's troubled national carrier. The Italian Treasury has puts its stake in the company up for sale and potential buyers at the moment include Air One and Russia's Aeroflot, but not Alitalia's traditional partner Air France-KLM.
The Treasury's minimum stake is valued at 560 million euros (760 million dollars), but Transport Minister Alessandro Bianchi has warned that buyers will likely need to spend at least 3 billion euros to pay off its debts and turn it into a profitable business.
The list of flight cancellations is available at www.alitalia.com.

Tuesday, May 1, 2007

48-godzinna promocja w Aer Lingus


W najnowszej ofercie irlandzkich linii lotniczych możesz polecieć z Nowego Jorku do Warszawy przez Dublin za 309 dolarów (cana w jedną stronę bez opłat lotniskowych).

Aer Lingus oferuje tanie przeloty, ale tylko dla tych, którzy zdążą zarezerwować bilet do północy 2 maja czasu wschodniego w USA (EST). Łączny koszt podróży w obie strony to ok. 745,5 $. Oferta jest ważna na wyloty do dnia 31 maja.

Szczegóły na stronie Aer Lingus.

Irish airline Aer Lingus is giving you 48 hours to try out their latest offer ending May 2 at 11:59 PM EST. For as low as 282$ (one-way, excluding taxes and fees) you can fly out from New York or Boston via Dublin to various European destinations incl. Berlin, Barcelona, Madrid, Lisbon, Rome and Warsaw. Offer valid on travels in the period between May 1 and 31.

Details at Aer Lingus